Maj to pora komunii, wiec powstają kolejne. Motyw z krzyżem jest bardzo popularny wśród zamawiających, ale udało mi się namówić koleżankę na coś innego. Na szczęście powiedziała, że mi ufa i napewno będzie ładnie. Motyw też witrażowym tylko tym razem poleciałam po całości 😉.
Tort powstał na wyjątkową prośbę wyjątkowej osoby. Na ratunek dlatego, że na ostatnią chwilę i żeby nie kupować paści w cukierni. A to co na torcie też może poratować w niektórych okolicznościach 😉.
O dziwo to moja pierwsza Elza choć w około słyszę, że niektórzy nie mogą już na nią patrzeć.
Na prośbę moich trenerek powstał tort z okazji 6 urodzin klubu Jatomi w Silesia City Center. Impreza była przednia, wszyscy świetnie się bawili i wytańczyli. Następna taka za rok
I co tu wymyśleć na urodziny swojego mężczyzny? Musiało powstać coś męskiego, szarego jak beton, nie błyszczącego, i mocnooo alkoholowego 😉
Tort zasypany m&m'sami w czekoladowym kołnierzu na kolejne urodziny starszego z moich synów na imprezę klasową.
Tort na osiemnastkę dla młodego harcerza z drużyny wodniaków który w wolnych chwilach obserwuje kosmos przez swoją lunetę. Na torcie żaglówka pod gwiazdami i parę konstelacji w tym ta solenizanta - wodnik.
Tort dla młodej wielbicielki bajki o walecznym Czarnym Kocie i odważnej Biedronce. To nowi super bohaterowie którzy oczywiście walczą ze złem tego świata.
Tort na okrągłe urodziny dla maniaka tirowego plus przepowiednia na resztę życia: ponętna dziewoja której pęd wiatru rozwiązał bikini i kupa kasy. Oby się spełniło, trzymamy kciuki!
Tort powstał co prawda na urodziny ale takie specjalne, zaraz po świętach Bożego Narodzenia a przed Sylwestrem. Ma w sobie trochę orzechów, trochę pierników no i oczywiście czekolada. A że w tym roku zima trochę dopisała są też i śnieżki.
Mufinki trochę z okazji moich urodzin a trochę z okazji świąt Bożego Narodzenia.
Tory z masą orzechową w środku a kajmakową na zewnątrz, dodatkowo mocno nasączony wiśnióweczką i nafaszerowany wyciągniętymi z niej wiśniami. W końcu mał to być tort dla dużych 😉
Kolejne wcielenie Mańka z Epoki Lodowcowej i Sid chyba po jakimś urazie w głowę. ... a nie , u niego to norma.
Szalony weekend z trzema torami, na jedną szaloną, potrójną imprezę.
Pierwszy tort dla najmłodszego Franka w kształcie Minionka z kolorowym mózgiem w środku.
Kolejne zawody za nami. Tym razem w Mielcu. I również tym razem zgarneliśmy najwięcej medali. Jasiek wygrał pierwszą walkę! Z tej okazji, dla zawodników powstał tort w kształcie kimona lub karategi jak kto woli. Oświadczyłam że następny tort będzie jaj zdobędzie medal, w związku z tym teraz dostaje wycisk od kolegów na treningach 😉
